Światłość świata (2)
Dlaczego William Hunt na swoim obrazie namalował takie drzwi? Czy drzwi będące w takim stanie można w ogóle otworzyć? Dzisiejszy werset z Księgi Objawienia pomoże nam zrozumieć wymowę tego dzieła: „Oto stoję u drzwi i kołaczę…“. Drzwi, o których mówi przytoczony fragment Pisma, są drzwiami do ludzkiego serca, podobnie jak drzwi przedstawione na obrazie Hunta. Pan Jezus, który jest pełen miłości, zdecydowanie puka do serca człowieka.
I choć ono jest tak długo już zamknięte na Bożą łaskę, pełne ciemności, nieczystości i złych rzeczy, to jednak On nie przestaje pukać. Jak beznadziejne byłoby nasze położenie, gdyby Pan Jezus Chrystus będący „światłością świata“ (Jana 8,12) nie pukał do serca i nie czekał, aż w końcu te drzwi serca się otworzą! Dlaczego to czyni? By mogły tam wejść: światłość, życie, pokój i radość!
Przedstawiając drzwi, które nie mają klamki, malarz chciał zwrócić uwagę na bardzo ważny fakt, mianowicie, że drzwi serca mogą zostać otwarte jedynie od środka! Pan Jezus nie chce tam wejść na siłę, On tylko puka i cierpliwie czeka. Jest więc jasne, dlaczego w tych drzwiach nie ma klamki od zewnątrz. Czy usłyszałeś już pukanie do drzwi twego serca? Jeśli tak, to otwórz Mu bez wahania! Ty jedynie możesz to uczynić. Może u drzwi twego serca stoi On już ostatni raz…
Chce Bóg wszystkim ludziom swoją łaskę dać,
Błogą wieść każdemu chce do serca wlać.
Otwórz więc niezwłocznie serca swego drzwi
I Jezusa przyjmij ty!
Wpuść Jezusa w serce dziś,
Nie zwlekając, zaraz przed Nim ukórz się.
Jemu wyznaj grzechy swe.