W Księdze kaznodziei Salomona są wzięte pod lupę wszystkie
sfery życia ziemskiego od urodzenia do starości. Jego nadzieje i dążenia,
jego trudy i obawy, jego rozczarowania, jego cele i pragnienia. Wszystko
prowadzi w końcu do stwierdzania: Marność! Szczęście ziemskie -jeśli w
ogóle jest osiągalne- jest krótkotrwałe. Jak długo człowiek posiada jeszcze
sprawność fizyczną i duchowe uzdolnienia, tak długo wytycza sobie wciąż
nowe cele i jeśli je potem osiąga, jest nadal niezadowolony, ponieważ na tej
ziemi wszystko jest niedoskonałe i ma braki. Głupcem jest ten, kto szuka
zadowolenia tylko w tym świecie! Zanim człowiek zacznie się z tym liczyć,
przyjdzie choroba, nieszczęście, słabość dolegliwości starczego wieku.
Niejeden postawił już sobie pytanie: po co ja właściwie żyłem? To wielki
krok, jeśli ktoś w zadumie z poczuciem bezradności przystanie nad swoją
zapobiegliwością o to życie i ciągłym zapracowaniem, by zastanowić się nad
swoim dotychczasowym życiem! Czy pomyślałeś już kiedyś poważnie o twoim
Stwórcy? Czy szedłeś przez swe życie z Bogiem? Czy raczej kroczyłeś bez
namysłu i nie pytałeś się o Niego? A może też celowo unikałeś myślenia o Nim.
Życie bez Boga jest nie tylko głupotą, ale tkwieniem w grzechu i w
samowoli. Dotyczy to również człowieka, który w swoich własnych oczach
prowadził porządne i przyzwoite życie. Właśnie ci tak zwani ?porządni? ludzie
są w szczególnym niebezpieczeństwie, ponieważ przez całe życie przywykli
do uciszania swego sumienia wobec Bożych napomnień, tak zwanymi
potocznie ?dobrymi uczynkami ?. Bóg jednak w pełnej ostrości swojego
doskonałego wzroku nazywa je w swoim Słowie ?martwymi uczynkami?. Bóg
może uznawać jedynie takie uczynki za prawdziwie dobre, które wynikają z
oczyszczonego i szczerego serca, obmytego przez wiarę w oczyszczającą
krew Pana Jezusa Chrystusa. Przyjdź dziś jeszcze z bagażem twych
grzechów do Boga, wyznaj Mu winy całego dotychczasowego życia z wiarą,
że Pan Jezus Chrystus umarł za twoje grzechy na krzyżu. Bóg jest bogaty w
miłosierdzie!
Dobry Zasiew, 10 listopad 2012