Co znaczy to zdumiewające i – wydawać by się mogło ponad miarę radykalne – słowo ostrzeżenia z Pisma Świętego? Musimy zważyć, że 1. List do Koryntian jest pełen najpoważniejszych pouczeń. Wczoraj mogliśmy przyjrzeć się przestrodze, mówiącej dobitnie o tym, że obrzędy chrztu i wieczerzy Pańskiej nie są w stanie nadać życia ich uczestnikom. Niestety, jest zatem możliwe, aby brać w nich bezpośredni udział, żyjąc jednocześnie w sposób, który wywołuje odrazę u świętego Boga. Ich uczestnicy mogą więc ostatecznie okazać się martwymi wyznawcami, nieposiadającymi życia z Boga, idącymi na wieczne potępienie.
Na koniec tego listu apostoł załącza kolejne poważne słowo ostrzeżenia: „Jeśli kto nie miłuje Pana, niech będzie przeklęty! Maranatha“! Jak wiemy, oznacza to: „Jeśli kto nie miłuje Pana, niech będzie przeklęty! Pan nadchodzi! (lub: Pan przyjdzie wkrótce!)“ Z tych słów możemy wywnioskować, że rychłe przyjście Pana Jezusa Chrystusa po tych, którzy prawdziwie są Jego własnością objawi ów niezwykle poważny stan rzeczy – że istnieją mianowicie tacy, którzy rozsiedli się pośród ludu Bożego (por. 1. Tym. 4), nie będąc jednakże nigdy prawdziwie dotknięci Jego miłością. Ludzie tacy nie posiadają miłości do Pana i w ten sposób udowadniają, że nie należą do Niego. Nie mają oni z Nim działu i apostoł nazywa ich przeklętymi.
Apostoł Jan pisze: „Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga“ (Ew. Jana 1,12).
Do której grupy TY należysz? Czy jesteś odkupionym przez krew Jezusa Chrystusa dzieckiem Bożym, radośnie oczekującym rychłego przyjścia swego umiłowanego Pana czy nieposiadającym życia wiecznego i działu z Nim martwym wyznawcą? Zważ na te poważne słowa samego Pana: „Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios“ (por. Mat. 7,21-27).