Wielkim tematem ewangelii jest zbawienie zgubionych ludzi. Dlatego też ten tak ważny werset z Nowego Testamentu zaczyna się od słów: „Który nas wybawił…“. Człowiek nie tylko jest oddalony od Boga – znajduje się, pogrążony w mocy ciemności (Kol. 1,13), wpośród wrogo usposobionego Bogu świata, który apostoł Paweł nazywa „rodem złym i przewrotnym“ (Fil. 2,15). Ale Bóg jest Bogiem-Zbawicielem, który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni. Siłą napędową i motorem Jego działania były i są Jego łaska (Efez. 2,5.8) oraz Jego miłosierdzie (Tyt. 3,5). Wiara w Pana Jezusa jest jedyną drogą, na której człowiek może być zbawiony. Zbawienie to, które jest bezpośrednim rezultatem dzieła Chrystusa na krzyżu, pokazuje nam, że nie tylko otrzymaliśmy odpuszczenie naszych grzechów i ułaskawienie od ciążącego na nas wyroku wiecznego potępienia, lecz że już nasze położenie na ziemi uległo radykalnej zmianie ku lepszemu. W bardzo piękny sposób prawdę tę wyraża Zachariasz: „… pozwoli nam, wybawionym (zbawionym) z ręki wrogów bez bojaźni służyć mu w świątobliwości i sprawiedliwości przed nim po wszystkie dni nasze“ (Ew. Łuk. 1,74-75).
Zbawienie to jest w Nowym Testamencie przedstawione w trzech różnych aspektach:
1. Zbawienie duszy, które każdy wierzący posiada już teraz (np. Efezjan 2,5);
2. Codzienny ratunek (wybawienie) od niebezpieczeństw, które napotykamy na naszej drodze przez ten świat (Rzym. 5,10; Hebr. 7,25). Żyjący w niebie Pan Jezus, nasz miłosierny arcykapłan, wstawia się za nami u Ojca i zbawia nas od ziemskich trudności;
3. Zbawienie na końcu naszej drogi wiary, gdy Pan Jezus przyjdzie po wierzących jako Zbawiciel. Wtedy staną się oni uczestnikami zbawienia według ciała, duszy i ducha (Rzym. 13,11; Fil. 3,20-21; 1. Piotra 1,5). Wtedy też ich śmiertelne ciała, które podlegają wciąż mocy śmierci (w przeciwieństwie do duszy), zostaną przemienione. Od tej chwili już nigdy nie będą podlegać chorobom i niedomaganiom, śmierci, która jest skutkiem grzechu (Rzym. 8,23; 1. Kor. 15,47-49 oraz 15,51-55).