Albert Einstein, jeden z najbardziej inteligentnych ludzi na świecie, pewnego dnia, ten sławny fizyk, podróżował pociągiem. Kiedy pojawił się konduktor, Einstein zaczął szukać swojego biletu. Nie miał zielonego pojęcia gdzie go schował. Przeszukał wszystkie możliwe miejsca i nic. Konduktor widząc zakłopotanie Einsteina, powiedział: “W porządku, doktorze Einstein. Wiem kim pan jest. Nie mam wątpliwości, że pan zakupił ten bilet. Niech pan się nie przejmuje”. Konduktor wyszedł z przedziału. Kilka minut poźniej konduktor znowu przechodził przez pociąg. Zauważył, że Einstein wciąż szuka swojego biletu: “Niechże pan się nie przejmuje, doktorze Einstein- stanowczo powiedział konduktor- Na pewno gdzieś pan go musi mieć. Nie potrzebuję go widzieć”. Wszystko jest OK.
Gdy po raz trzeci konduktor przechodził przez korytarz, Einsteina ogarnęła panika. Chodząc na czworakach zaczął przeszukiwać wszędzie przedział, gdzie było to tylko możliwe, ale niestety nie mógł znaleźć biletu. “Doktorze Einstein- powiedział konduktor- proszę niech pan przestanie przejmować się tym biletem. Nie potrzebuję go wiedzieć” Einstein odrzekł: “Dobrze, że pan nie chce go widzieć, ale ja musze go znaleźć, bo nie mam pojęcia dokąd jadę!”
Ta ciekawe historia z życia wzięta pokazuje nam, że nawet najbardziej inteligentni ludzie nie wiedzą, dokąd zmierzają. A czy Ty wiesz dokąd idziesz? Jest jeszcze inna podróż, ważniejsza od tej ziemskiej, tak wiec powinniśmy się mocno zastanowić gdzie zmierzamy. Dokąd idziesz jeśli chodzi o wieczność? Czy za 100 czy 500 będziesz nadal zadowolony, że doszedłeś tam gdzie jest prawdziwa radość i pokój?
Pan Jezus Chrystusa, to Bóg, który przyszedł w ciele i On sam jest prawdziwą drogą i prawdą i to On wskazuje nam cel życia. Czy zechcemy posłuchać Go? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie. – Ew. Jana 14
Pan Jezus Chrystusa powiedział, byśmy mieli się na baczności i byli pewni dokąd zmierzamy. Życie jest dość pogmatwane, ale na szczęście, znawca wszystkich dróg powiedział, że są tylko dwie drogi i dwa cele końcowe.
Posłuchajmy Pana Jezusa:
“Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.– Ew. Mateusza
W innym miejscu Jezsus Chrystus, Bóg w ciele, powiedział: “Pojdz za mną”. Nasladownictwo Jezus Chrystusa, tak jak opisuje nam Pismo Święte, jest jedyną drogą dotaracia do właściwego, wiecznego celu. Tego Ci z całego serca życzę.
Którą drogą Idziesz?
Dobra ta kampania. Dzięki temu czemuś sie nawrócilem